OBOWIĄZEK PRAWNY PRZESTRZEGANIA TRZEŹWOŚCI

OBOWIĄZEK PRAWNY PRZESTRZEGANIA TRZEŹWOŚCI

Przepisy prawne często używają określeń „stan wskazujący na użycie alkoholu” lub „stan nietrzeźwości” bez bliższego ich sprecyzowania. Wobec tego, że z pojęciami tymi wiążą się konkretne skutki prawne, ustalenie możliwie dokładnych kryteriów tych stanów ma zasadnicze znaczenie praktyczne. Jak wiadomo, organizm ludzki może zawierać pewne ilości alkoholu powstałe w sposób naturalny jako wynik przemiany materii. Jest to tzw. alkohol fizjologiczny. Jego zawartość we krwi kształtuje się w granicach do 0,2 promille. Orzecznictwo sądowe opierając się na wynikach badań naukowych, pozwalających ustalić zależność pomiędzy stopniem stężenia alkoholu we krwi a reakcją organizmu, przyjęło jako dowód „stanu wskazującego na użycie alkoholu” zawartość alkoholu we krwi od 0,2 do 0,5 promille, a jako dowód „stanu nietrzeźwości”— stężenie przekraczające 0,5 promille. Jakkolwiek wynik badania chemicznego stanowi z reguły najbardziej obiektywny dowód, to jednak, jak każdy inny dowód, podlega zawsze ocenie sądu. Dlatego też sądy, na ile to jest możliwe, starają się sprawdzić również okoliczności, w jakich sprawca spożywał alkohol (czas, miejsce, rodzaj i ilość napoju). Poza tym okoliczności te mają znaczenie przy określaniu wymiaru kary. W przypadkach zaś, gdy analiza chemiczna nie była w ogóle przeprowadzana, albo gdyby prawidłowość jej przeprowadzenia wzbudziła uzasadnione wątpliwości, pozostaje sądowi możliwość oparcia się tylko na tych właśnie okolicznościach łącznie z oceną wyglądu i zachowania się sprawcy.

Badania chemiczne są bardzo dokładne. W razie jednak podejrzeń zaistnienia błędu laboratoryjnego, można wprowadzić poprawkę, przyjmując za dowód stanu nietrzeźwości stężenie alkoholu we krwi przekraczające 0,7 promille. Fakt, że organizm ludzki spala w ciągu godziny od 0,10 do 0,15 promille alkoholu, pozwala po zakończeniu procesu absorpcji ustalić, jaka była zawartość alkoholu w określonym czasie poprzedzającym moment pobrania próby. Celem stwierdzenia stanu wskazującego na użycie alkoholu bada się wydychane powietrze za pomocą tzw. „probierza trzeźwości”. Osoba podejrzana o popełnienie przestępstwa ma obowiązek prawny poddać się badaniom dla ustalenia zawartości alkoholu w organizmie.

Stan, w jakim człowiek może się znaleźć po spożyciu alkoholu, cechuje duża rozpiętość. Reakcja organizmu na alkohol może iść tak daleko, że z medycznego punktu widzenia sprawca uważany będzie za niezdolnego do rozpoznania znaczenia swego czynu lub pokierowania swym postępowaniem, względnie — za mającego zdolności te w znacznym stopniu ograniczone. Pierwsza ewentualność oznacza w języku prawniczym „niepoczytalność” i powoduje wyłączenie odpowiedzialności karnej, druga — „poczytalność zmniejszoną” i może spowodować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Praktyka sądowa stoi jednakże na stanowisku, że w każdym przypadku fizjologicznej, normalnej reakcji organizmu na alkohol, choćby związane z tym były przejściowe zakłócenia w sferze świadomości, tj. zdawania sobie sprawy ze znaczenia czynu lub woli, tj. kierowania swym postępowaniem, wina nie ulega wyłączeniu i sprawca ponosi pełną odpowiedzialność karną. Wyłączenie odpowiedzialności karnej może wchodzić w rachubę tylko wtedy, gdy alkohol doprowadził do powstania choroby psychicznej lub gdy ma się do czynienia z bardzo rzadko zresztą występującym stanem patologicznego upojenia, w którym występuje nagła chorobowa przemiana całego stanu psychicznego.

0 alkoholizmie mówi się i pisze u nas dość dużo, liczne artykuły w prasie oraz audycje w radio i telewizji w sposób wyraźny informują o ujemnych skutkach nadużywania alkoholu, w tych więc warunkach subiektywna wina sprawcy popełniającego przestępstwo w stanie nietrzeźwości jest niewątpliwie większa.