SPOŻYCIE NAPOJÓW ALKOHOLOWYCH W POLSCE W PRZELICZENIU NA LITRY CZYSTEGO ALKOHOLU NA JEDNEGO MIESZKAŃCA ROCZNIE

SPOŻYCIE NAPOJÓW ALKOHOLOWYCH W POLSCE W PRZELICZENIU NA LITRY CZYSTEGO ALKOHOLU NA JEDNEGO MIESZKAŃCA ROCZNIE

Badania nad poziomem spożycia alkoholu prowadzono u nas od dawna. Istnieją więc dane statystyczne, pozwalające zestawiać obecny poziom spożycia alkoholu w Polsce z liczbami, obrazującymi stan rzeczy w dwudziestoleciu międzywojennym i wcześniej, a ostatnie opracowania historyczne pozwalają sięgnąć do połowy XIX wieku, jeśli chodzi o tereny centralnej Polski.

Spożycie napojów alkoholowych w Polsce na jednego mieszkańca w przeliczeniu na 100% alkohol.

Spożycie napojów alkoholowych w Polsce na jednego mieszkańca
w przeliczeniu na 100% alkohol

Z powyższego wykresu widzimy, że klęska pijaństwa, szerząca się na terenie b. królestwa polskiego, w połowie XIX wieku została skutecznie zahamowana, że przed pierwszą wojną światową spożycie alkoholu w Polsce było niższe niż obecnie, oraz że przez całe dwudziestolecie międzywojenne konsumpcja roczna alkoholu na jednego mieszkańca nie przekroczyła dwóch litrów (1,8 litra czystego alkoholu w 1929 r.), a przeważnie tylko nieznacznie przewyższała jeden litr. W pierwszych latach po wojnie podaż alkoholu była stosunkowo niewielka, co już ograniczało konsumpcję, uzupełnianą jednakże dużymi dostawami alkoholu, produkowanego nielegalnie. Masowy rozwój nielegalnego gorzelnictwa w ciągu trzech pierwszych lat powojennych był kontynuacją tego samego procederu z lat okupacji niemieckiej. W trudnych warunkach działania administracji państwowej ujawniono tylko w jednym 1946 r. 27 900 przestępstw nielegalnego wyrobu alkoholu, chociaż niewątpliwie była to tylko jakaś część nielegalnej produkcji. W 1947 r. osiągnięto przedwojenny poziom zbytu spirytusu na konsumpcję wewnętrzną a ilość ujawnionych przestępstw pędzenia samogonu zmniejszyła się do 14 700. Podaż alkoholu z nielegalnych źródeł już w latach pięćdziesiątych przestała stanowić większy problem, chociaż w rejonach województw wschodnich o zadawnionej tradycji pędzenia samogonu proceder ten dotychczas nie wygasł całkowicie i w jakiś sposób obniża oficjalną statystykę poziomu spożycia, sporządzaną na podstawie ilości napojów alkoholowych, dostarczanych przez uspołeczniony aparat handlowy.

Przedwojenny najwyższy poziom spożycia został przekroczony już w 1947 r., a następnie wzrastał nieprzerwanie aż do 1958 r., od którego można mówić o stabilizacji spożycia w ciągu następnych 6 lat na poziomie 3,8 litra na osobę rocznie. Na stabilizację spożycia miały wpływ różne czynniki. Przypisywano ją przede wszystkim ograniczeniom w sprzedaży alkoholu, wprowadzanym przez Rady Narodowe na podstawie Ustawy o zwalczaniu alkoholizmu z dnia 10. XI. 1959 r. oraz aktywizacji ruchu przeciwalkoholowego. Rok 1964 przyniósł nieznaczne zmniejszenie konsumpcji wódek i utrzymanie ogólnej konsumpcji alkoholu na poziomie tym samym. Natomiast od 1965 r obserwuje się wciąż wzrastające spożycie alkoholu. W 1967 r. osiągnięty został niespotykany na przestrzeni ostatnich pięćdziesięciu lat poziom spożycia w ilości 4,6 litra na jednego mieszkańca. Jest to wzrost spożycia o 8,5% w stosunku do poziomu 1966 r. Rok 1966 przyniósł spożycie alkoholu większe o 6% od roku 1965 a spożycie w 1965 r. było większe o 7% niż w 1964 r. Należy więc mówić o szybkim wzroście spożycia alkoholu w ciągu dalszych czterech lat. Wzrost wydatków na alkohol jest jeszcze większy niż wzrost poziomu spożycia. Tak np. w 1967 r. ludność wydała na alkohol o 9,4% więcej niż w 1966 r., konsumując go o 8,5% więcej. Rozbieżność ta tłumaczy się zwiększonymi zakupami droższych wódek gatunkowych. Udział wódek gatunkowych w ogólnej konsumpcji alkoholu wzrasta stale odkąd sprzedaż ich podlega mniejszym ograniczeniom niż sprzedaż wódek czystych.

Dochód narodowy wzrósł w 1967 r. w porównaniu z 1966 r. o 6%, w tym część dochodu narodowego przeznaczona na spożycie wzrosła w porównaniu z 1966 r. o ok. 5%. Towarów do sprzedaży detalicznej przeznaczono w 1967 r. o 7,5% więcej (w cenach bieżących) niż w 1966 r. Wzrost wydatków na alkohol o 9,4% był więc w 1967 r. większy niż wzrost części dochodu narodowego, przeznaczonej na spożycie i większy niż wzrost sprzedaży detalicznej towarów. Kwota wydana na zakup alkoholu wyniosła w roku 1965 — 30,4 mld zł łącznie z dopłatami na rzecz rad narodowych, a w roku 1966 — 32,5 mld złotych, w czym ca 900 mln zł stanowiły dopłaty. W r. 1967 na alkohol (z dopłatą) wydano już 35,4 mld złotych.